W ostatnim czasie forma Novaka Djokovicia jest daleka od ideału. O dyspozycję serbskiego tenisisty martwi się Justine Henin. — To niemal niepokojące widzieć go w tym stanie — powiedziała była tenisistka.
Ten sezon z pewnością nie wygląda tak, jak mógł sobie to wyobrażać Novak Djoković. Serb, który w ostatnich latach przyzwyczaił się do kompletowania tytułów, od początku roku nie wygrał jeszcze ani jednego turnieju.
Dotychczas dotarł do półfinału Australian Open, a także do ćwierćfinału w United Cup. Później w trzeciej rundzie pożegnał się z Indian Wells. Na półfinale natomiast zakończył się jego występ w turnieju ATP Masters 1000 w Monte Carlo.
— Oczywiście jestem przyzwyczajony do naprawdę wysokiego poziomu, jeśli chodzi o oczekiwania co do wyników, więc w porównaniu do ostatnich 15 lat, z pewnością nie jest to świetny sezon — mówił podczas ostatniej konferencji prasowej.
W poszukiwaniu nowego impulsu Djoković podjął nawet decyzję o zakończeniu współpracy ze swoim dotychczasowym szkoleniowcem, Goranem Ivaniseviciem.
Teraz głos na temat dyspozycji Serba zabrała Justine Henin. — To na pewno trochę zaskakujące, a nawet niepokojące, widzieć go w takim stanie. Od początku roku miał bardzo słabe tempo, wydaje się, że na tej nawierzchni zdoła wyciągnąć ze swoich rezerw znacznie więcej — mówiła.
— Zdecydowanie nie jest na swoim najlepszym poziomie, ale wygrywa mecze, zyskuje pewność siebie. Wdzieliśmy, że obecność w półfinale w Monte Carlo wywołała u niego uśmiech — dodała.
Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco
2024-04-15T09:14:45Z dg43tfdfdgfd