IGA ŚWIąTEK ZATRZęSłA śWIATEM TENISA. DOKONAłA KLUCZOWEJ ZMIANY

Iga Świątek zdominowała kobiecy tenis, a najpewniej czuje się na mączce. W poniedziałek świętowała sto tygodni "urzędowania" na pozycji liderki rankingu WTA. Polka w pewnym momencie doznała imponującej przemiany, której owoce zbiera do dziś. Musiała nauczyć się akceptować coś, co wcześniej utrudniało jej rywalizację.

  • W czasach juniorskich Świątek triumfowała w Wimbledonie. Wówczas wydawało się, że to na tej nawierzchni w przyszłości może sięgać po triumfy
  • — Myślę, że progres przyjdzie z doświadczeniem, wiekiem i pomocą trenera Tomasza Wiktorowskiego, który przez długi czas pracował z Agnieszką Radwańską i na pewno wie, jak powinno się grać na trawie" — podkreśliła w zeszłym roku Świątek podczas konferencji prasowej zorganizowanej przez jej sponsora
  • W ostatnim czasie 22-latka doznała przemiany mentalnej i zaakceptowała swoje emocje
  • Liczby nie kłamią, od czasu objęcia pozycji liderki rankingu półka z trofeami Polki mogła zacząć się uginać
  • Więcej informacji znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet 

Dwa różne światy Igi Świątek

Choć Iga Świątek największe sukcesy odnosi na mączce, to nie zawsze tak było. Pierwszy wielkoszlemowy tytuł w czasach juniorskich zdobyła w 2018 r. na wimbledońskiej trawie. Wówczas wiele wskazywało na to, że nabyte doświadczenie i umiejętności będzie w stanie przełożyć na sukcesy już jako profesjonalistka. Los okazał się w tym wypadku przewrotny.

— Mam dobre wspomnienia z juniorskiego Wimbledonu. Na pewno chciałabym poprawić swoje wyniki w seniorskim turnieju i z roku na rok grać coraz lepiej. Myślę, że progres przyjdzie z doświadczeniem, wiekiem i pomocą trenera Tomasza Wiktorowskiego, który przez długi czas pracował z Agnieszką Radwańską i na pewno wie, jak powinno się grać na trawie" — podkreśliła w zeszłym roku Świątek podczas konferencji prasowej zorganizowanej przez jej sponsora.

Trawa? Liczby mówią same za siebie

Na trawie Polka notuje zdecydowanie najgorsze wyniki i chociaż z każdym sezonem widać pewną poprawę, to wciąż jej daleko do jakości, jaką prezentuje na mączce.

Tam Świątek kontroluje większość wymian, a wybitnym poruszaniem po korcie jest w stanie nadrobić inne niedoskonałości. W połączeniu z uderzeniami z mocną rotacją awansującą Polka jest jedną z najtrudniejszych rywalek do ogrania na tej nawierzchni.

Liczby mówią same za siebie. W zawodowym tenisie z 19 wygranych turniejów rangi WTA żadnego nie rozgrywała na trawie, nie była nawet w finale. Z kolei w ośmiu triumfowała na cegle. W tym w trzech wielkoszlemowych turniejach Rolanda Garrosa.

Przemiana mentalna

Ogromne znaczenie w kwestii utrzymywania tak wysokiej dyspozycji przez wiele miesięcy jest również jej przemiana mentalna, która pozwoliła Polce znacznie lepiej rozumieć swoje emocje i je akceptować.

W przeszłości Świątek sama przyznawała, że narzucała na siebie zbyt wysoką presję, a gdy mecz nie szedł po jej myśli, to nerwy robiły swoje, pojawiała się frustracja, a nawet łzy. Wówczas trudno było jej powrócić do maksymalnej koncentracji, a niektóre rywalki potrafiły to wykorzystywać. Tak było choćby podczas WTA Finals pod koniec 2021 r.

Wówczas przegrała w swoim pierwszym meczu z Marią Sakkari 2:6, 4:6. W końcówce meczu Polka się rozpłakała, a do szatni schodziła z ręcznikiem na głowie.

— Byłam po prostu sfrustrowana i smutna, że nie mogłam pokonać stresu. Ciągle zapominam, że wciąż mam czas, aby się tego nauczyć, bo występując w WTA Finals, mam wrażenie, że dużo wiem o sporcie, co może czasem nie jest prawdą, ponieważ wciąż nie znalazłam się w wielu sytuacjach, jakie mogą się przydarzyć. Gdy zapomnę, że to dla mnie coś nowego, nadal mogę przegrać kilka meczów z powodu stresu — powiedziała Polka po meczu.

Czasochłonna praca nie tylko nad elementami czysto tenisowymi i motorycznymi, ale także mentalnymi pozwoliły jej lepiej kontrolować emocje przed, w trakcie i po turniejach, co ma bezpośredni wpływ na ostatecznie wyniki sportowe.

Inna bajka

Znacznie mniejszą wagę mają tam takie umiejętności jak skróty, granie przy siatce i serwis, czyli elementy, które u Świątek od dawna są wymieniane jako te z największym deficytem.

— Trener Wiktorowski ma tak dużą wiedzę, że przede mną wiele pracy i wiele elementów, które możemy szlifować. Nieustannie pracujemy jednak nad serwisem, grą przy siatce i ogólną grą na szybkich nawierzchniach — wyjawiła kilka miesięcy temu Świątek w rozmowie z Adamem Romerem z magazynu "Tenis Klub".

Da się zauważyć, że 22-latka zatrudniając trenera Wiktorowskiego, pokłada spore nadzieje właśnie w jego wiedzy o grze na trawie.

Od przejęcia "tronu" w rankingu kobiecego tenisa Świątek momentalnie wskoczyła na wyższy poziom. Zupełnie tak, jakby czuła, że na tak eksponowanym miejscu musi zrobić kolejny krok i ona go po prostu postawiła.

Kariera przed i po objęciu prowadzenia w rankingu WTA

Ostatni turniej, jaki wygrała przed awansem na pozycję liderki rankingu WTA (Indian Wells — 20 marca) był "zaledwie" piątym w dotychczasowej karierze. Przez kolejne dwa lata Świątek "dorzuciła" do puli kolejne 13 tytułów i trzy finały.

W tym czasie dało się zauważyć progres nie tylko na mączce, bo tak, Iga stale go dokonuje, ale też na kortach twardych, a nawet na trawie. Z zewnątrz doskonalenie kolejnych elementów tenisowej układanki wygląda na ściśle sprecyzowane przez Igę i trenera Wiktorowskiego. Wiele miesięcy temu Polka przyznawała, że trener zasugerował, by ograniczyła najsłabsze elementy, a ponownie do użytku zostaną wprowadzone już po naniesionych poprawkach.

Te właśnie się dzieją. Już przed ubiegłorocznym Wimbledonem sporo się mówiło o tym, że Iga szlifuje zarówno grę przy siatce, skróty, jak i serwis. Efekty w postaci lepszych rezultatów i zauważalnie pewniejszej i bardziej płynnej gry przyszły niemal od razu. Świątek awansowała do ćwierćfinału Wimbledonu, co było dotychczas jej najlepszym wynikiem w Londynie.

Po zakończeniu sezonu dochodziły kolejne sygnały o wzmożonym treningu Igi rzeczonych elementów. Polka w poniedziałek rozpoczęła setny tydzień "urzędowania" na pozycji liderki rankingu i jej młody wiek, chęci do rozwoju i predyspozycje nakazują sądzić, że to dopiero mała część jej wielkiej kariery.

Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco

2024-04-26T17:31:03Z dg43tfdfdgfd