Niedzielne starcie Realu Madryt z FC Barceloną będzie ostatnią szansą dla Roberta Lewandowskiego i spółki na włączenie się do walki o mistrzostwo Hiszpanii i uratowanie sezonu. Porażka może doprowadzić do letniej rewolucji, a wtedy przyszłość takich zawodników jak "Lewy" stanie pod dużym znakiem zapytania.
Głośne nazwiska nie uchroniły jednak Dumy Katalonii od bolesnych porażek. Ekipa z Camp Nou przegrała finał Superpucharu Hiszpanii z Realem Madryt aż 1:4, a także odpadła w ćwierćfinale Pucharu Króla. Lepiej powiodło jej się w Lidze Mistrzów, gdzie po dwóch latach żegnania się z rozgrywkami w fazie grupowej, wreszcie awansowała do ćwierćfinału. Tu jednak lepsze od Barcelony okazało się Paris Saint-Germain.
El Clasico ostatnią szansą FC Barcelony na uratowanie słabego sezonuOstatnią nadzieją na uratowanie sezonu są rozgrywki ligowe. Sytuacja jest jednak bardzo trudna. Na siedem kolejek przed końcem sezonu Barca traci aż osiem punktów do Realu Madryt. Jeśli w niedzielę nie pokona Los Blancos, praktycznie straci jakiekolwiek szanse na sięgnięcie po to trofeum, a to może doprowadzić latem do rewolucji.
Już teraz wiadomo, że po zakończeniu sezonu z klubu odejdzie Xavi Hernandez. Media spekulują, że prezes Joan Laporta może próbować nakłonić Hiszpana do zmiany decyzji, ale on sam zdaje się być pewny, że przyszedł czas na zmiany. Trener to jedno, ale i kilku piłkarzy wydaje się, że straciło na znaczeniu. Kibice wypychają z klubu między innymi Frenkiego De Jonga, który jest jednym z najlepiej zarabiających piłkarzy, a nie wnosi do drużyny tyle, ile się od niego oczekuje. Wątpliwości pojawiają się też w temacie
. Kapitan reprezentacji Polski w poprzednim sezonie sięgnął po koronę króla strzelców La Liga, a w tym zdobył w lidze zaledwie 13 goli w 28 występach.Źródło: Radio ZET
Nie przegap
2024-04-19T07:50:46Z dg43tfdfdgfd