POLSKA EWENEMENTEM NA SKALę EUROPY. WłOSI CZY HOLENDRZY MOGą NAM ZAZDROśCIć

Może i reprezentacja Polski awansowała na Euro jako 24., ostatnia drużyna i obok Albanii ma najmniejsze szanse na wyjście z grupy, ale jest coś, czego reszta Europy może nam zazdrościć. Nikt oprócz ośmiu potęg nie może pochwalić się taką regularnością w awansach na wielkie imprezy. Włosi, Holendrzy, Austriacy, Czesi czy Ukraińcy mogliby się od nas uczyć.

Reprezentacja Polski gra na wielkich turniejach nieprzerwanie od 2016 r. i czasami chyba nie doceniamy, jak duże jest to osiągnięcie. Zwłaszcza dla europejskiego średniaka.

Awansowaliśmy na wszystkie trzy mistrzostwa Europy. I ktoś może powiedzieć, że nie jest to wielki wyczyn, od kiedy na Euro jadą aż 24 drużyny, a w Europie mamy aż 55 federacji. Najsłabsze drużyny pokroju San Marino i Andory nie mają żadnych szans na awans, a nawet takie ekipy jak Estonia czy Litwa, więc realnie o wejście na Euro walczy maksymalnie 40 państw.

Nawet w el. Euro przepadają mocne drużyny

Ale to nie oznacza, że na Euro nie da się awansować. W 2016 r. eliminacji nie przeszły Holandia, Dania czy Serbia. W 2020 r. nie awansowała Serbia (choć grała na MŚ 2018 i MŚ 2022, gdzie występuje tylko 13 najlepszych drużyn z Europy), a nadchodzące mistrzostwa Europy będą jej pierwszymi w XXI w.!

Na Euro 2024 nie pojedzie Walia (która grała w fazach pucharowych dwóch ostatnich Euro i awansowała na MŚ) czy Szwecja (na Euro 2020 wygrała grupę). Na dwa ostatnie Euro nie awansowały Islandia czy Irlandia. Ani razu nie dała rady Bośnia i Hercegowina czy Norwegia. To nie są potentaci, ale nie są to też drużyny z przypadku. Bliżej im do Polski niż Polsce do Francji czy Anglii.

Doceńmy regularność reprezentacji Polski. Włosi, Czesi, Austriacy czy Holendrzy mogą zazdrościć

Gdy spojrzymy na to, kto nie grał na MŚ (jak wspomnieliśmy, na nie kwalifikuje się tylko 13 drużyn z Europy), lista robi się jeszcze bardziej okazała. W Rosji (2018) oraz Katarze (2022) nie zagrali Włosi, co jest największą sensacją. Ale tak samo Czesi, którzy w XXI w. zagrali tylko na jednych MŚ (2006) czy Austriacy (którzy w tym wieku ani razu nie grali na mundialu). Węgrzy czy Ukraińcy też nie dali rady. Znowu pojawia się Holandia, która nie pojechała na MŚ 2018.

Łącznie państw, które od 2016 r. nieprzerwanie grają na wielkich imprezach - Euro 2016, MŚ 2018, Euro 2020, MŚ 2022 i Euro 2024 - jest tylko dziewięć. To Anglia, Belgia, Chorwacja, Francja, Hiszpania, Niemcy, Portugalia, Szwajcaria oraz Polska. Mamy tu do czynienia z samymi potęgami.

Do nich może instynktownie nie zalicza się Szwajcaria, ale to niesamowicie regularna ekipa: na każdym z turniejów wychodziła z fazy grupowej (czym nie mogą pochwalić się np. Niemcy), a na Euro 2020 przegrała walkę o półfinał po rzutach karnych.

I w takim gronie regularnych uczestników nie tylko wielkich turniejów, ale i faz pucharowych, pojawia się Polska (która z grupy w tym czasie wyszła tylko dwa razy: ćwierćfinał Euro 2016 i 1/8 MŚ 2022).

Jesteśmy ewenementem na skalę europejską. Warto o tym pamiętać za każdym razem, gdy wchodzimy na wielką imprezę. I również w momencie, gdy kiedyś powinie nam się noga. To się zdarza.

Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco

2024-03-28T12:26:41Z dg43tfdfdgfd