PROWADZILI 4:0 I... POKłóCILI SIę O PIłKę! SZARPANINA PRZED RZUTEM KARNYM [WIDEO]

Chelsea rozbiła fatalnie radzący sobie Everton aż 6:0, a i tak po meczu kibice mieli powody, by nie dowierzać w to, co na murawie robili The Blues. Przed rzutem karnym przy stanie 4:0 zaczęli kłócić się o to, kto go wykona. A Noni Madueke i Nicolas Jackson musieli zostać odciągnięci przez kolegów!

Spotkanie na Stamford Bridge było wyśmienitym popisem w wykonaniu Cole'a Palmera. I nie było w tym żadnego przypadku. Ostatnie mecze w wykonaniu 21-latka były wręcz kapitalne. Asysta przeciwko Sheffield United (2:2), trzy gole z Manchesterem United (4:3) i dublet przeciwko Burnley (2:2). A przeciwko Evertonowi w poniedziałkowy wieczór Cole Palmer znów udowodnił swoją wielkość. Wystarczyło 45 minut, by skompletował klasycznego hat-tricka. Najpierw zaczął od przepięknej akcji i technicznego strzału lewą nogą, potem trafił po strzale głową, a wszystko zakończył lobem prawą nogą, gdy fatalnie pomylił się Jordan Pickford.

Po przerwie Palmer zdobył bramkę numer 20 w tym sezonie Premier League i zrównał się w klasyfikacji strzelców z Erlingiem Haalandem. A wszystko odbyło się w oparach absurdu.

Szarpanina przed rzutem karnym! Piłkarze Chelsea nie mogli się porozumieć

Cole Palmer po zdobyciu trzech bramek wywalczył rzut karny i chciał podejść do piłki, bowiem to on jest wyznaczony do wykonywania tego stałego fragmentu gry przez trenera. Innego zdania byli jednak Noni Madueka i Nicolas Jackson, których od futbolówki ostatecznie musieli odciągać koledzy, a wszystko zarejestrowały kamery.

Ostatecznie jedenastkę pewnie wykonał Palmer, a Chelsea wygrała aż 6:0. To znacznie utrudnia sytuację walczącego o utrzymanie Evertonu, który ma tylko dwa punkty przewagi nad strefą spadkową.

Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco

2024-04-15T21:30:07Z dg43tfdfdgfd