SZAł RADOśCI W DORTMUNDZIE! SZEść GOLI I AWANS W TRZY MINUTY [WIDEO]

Borussia Dortmund odwróciła losy dwumeczu z Atletico i po dwóch bramkach w końcowych minutach wywalczyła awans do półfinału Ligi Mistrzów! W rewanżowym meczu w Niemczech nie brakowało zwrotów akcji, ale i pięknych bramek, jak te gospodarzy, decydujące o awansie i wygranej 4:2 (5:4 w dwumeczu). Zobacz bramki z niezwykle emocjonującego ćwierćfinału elitarnych rozgrywek.

Pierwsze spotkanie zakończyło się wygraną Atletico 2:1, które po golach Rodrigo de Paula i Samuela Lino prowadziło po pierwszej połowie w Madrycie 2:0. Po przerwie jednak piłkarze Diego Simeone złapali zadyszkę i ważną — w perspektywie rewanżu — kontaktową bramkę zdobył w 81. minucie Sebastian Haller.

Diego Simeone przeczuwał dobrą formę Niemców

W przeddzień rewanżu na Signal Iduna Park argentyński szkoleniowiec docenił niemieckich rywali na konferencji przedmeczowej, mając na uwadze starcie sprzed sześciu dni. — To bardzo silna drużyna u siebie, na pewno zaczną w wysokim tempie i musimy utrzymać poziom, na którym graliśmy w ostatnich kilku meczach — stwierdził 53-latek.

Mocne otwarcie w wykonaniu gospodarzy i zmarnowana szansa Moraty

— Jestem pewien, że wyjdą mocni, mają wielu utalentowanych ludzi na skrzydłach, ludzi w środku, którzy bardzo dobrze wchodzą również z drugiej linii. Bardzo dobrze pracują przy stałych fragmentach gry i będziemy starali się wykorzystać ten mecz, w którym naszym zdaniem możemy ich skrzywdzić — dodał Simeone i jego słowa okazały się prorocze, bowiem już w 3. minucie jego zespół był bliski straty gola na 0:1.

Karim Adeyemi ruszył w swoim stylu na lewym skrzydle i zagrał piłkę w pole karne, wykładając ją do Marcela Sabitzera. Austriacki stanął przed znakomitą okazją do otworzenia wyniku meczu, jednak będąc kilka metrów przed bramką Jana Oblaka tak długo zabierał się do strzału, aż w końcu został zablokowany przez powracającego Cesara Azpilicuetę.

Atletico przetrwało pierwszy napór Borussii i mogło odpowiedzieć raptem nieco ponad minutę później. Niepilnowany Alvaro Morata otrzymał prostopadłe podanie i ruszył z połowy boiska w stronę bramki Gregora Kobela. Hiszpan wykorzystał swoją przewagę nad Marcelem Sabitzerem, który nie był w stanie go dogonić. Ostatecznie Hiszpan stanął oko w oko ze szwajcarskim bramkarzem i delikatną podcinką lewą nogą... koszmarnie przestrzelił. Po tej sytuacji Diego Simeone tylko bezradnie przyglądał się swojemu zawodnikowi.

Niewykorzystana sytuacja Moraty zemściła się na piłkarzach Atletico pół godziny później. Julian Brandt otrzymał długie podanie od Matsa Hummelsa i po dobrym przyjęciu w polu karnym, obrócił się w kierunku bramki i niespodziewanie strzelił po ziemi w kierunku bramki Atletico. Zaskoczony Jan Oblak nie zdążył zareagować i niemiecki pomocnik cieszył się z bramki na 1:0.

Atetico nie zdążyło jeszcze pozbierać się po pierwszej stracie, a zaledwie pięć minut później... przegrywało już dwoma bramkami. Marcel Sabitzer zagrał bardzo dobrą piłkę w pole karne Atletico, a w nim odnalazł się filigranowym Ian Maatsen. Holender nie zastanawiając się długo, przymierzył po ziemi na dalszy słupek i pokonał doświadczonego Jana Oblaka. Po tej bramce kibice w Dortmundzie oszaleli z radości.

Piorunująca odpowiedź Atletico po przerwie

Zmotywowane Atletico ruszyło do ataków po wyjściu z szatni i piłkarze Diego Simeone zdobyli bramkę kontaktową w 49. minucie. Mario Hermoso odnalazł się w polu karnym Borussii po rzucie rożnym i strzałem głową... trafił niefortunnie interweniującego Matsa Hummelsa. 76-krotny reprezentant Niemiec nie ukrywał swojego rozczarowania po tym zagraniu, a kibice gości ruszyli po tej sytuacji do kolejnych ataków.

W 64. minucie Atletico 11-krotni mistrzowie Hiszpanii uderzyli ponownie. Tym razem po oblężaniu bramki Gregora Kobela i po kilku strzałach na bramkę Szwajcara, tym, który znalazł drogę do bramki okazał się Angel Correa. Argentyński superezerwowy po raz kolejny udowodnił swoją przydatność dla drużyny Atletico, strzelając tym razem ważnego gola na 2:2 w Dortmundzie, a na w dwumeczu na 4:3.

Borussia wywalczyła awans w trzy minuty

I gdy wydawało się, że po tych dwóch bramkach Borussia nie zdoła się podnieść. Wtedy do głosu ponownie doszli gospodarze. Najpierw w 71. minucie Niclas Fullkrug w swoim stylu wykorzystał dośrodkowanie i precyzyjnym strzałem głową strzelił na 3:2 w 71. minucie.

I zaledwie trzy minuty później kibice Borussii nie zdążyli uspokoić swojej radości po bramce Niemca, gdy do bramki Oblaka trafił niezawodny tego dnia Marcel Sabitzer, który kilka minut wcześniej asystował przy trafieniu Fullkruga.

Dzięki wygranej 4:2 Borussia zwyciężyła w dwumeczu 5:4. W półfinale dortmundczycy zagrają z PSG, które pokonało Barcelonę na wyjeździe 3:1, a w dwumeczu 5:4.

Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco

2024-04-16T21:27:06Z dg43tfdfdgfd