TEGO LEWANDOWSKI SIę NIE SPODZIEWAł. PIERWSZA TAKA SYTUACJA OD 10 LAT

Robert Lewandowski dołączył do FC Barcelony z zamiarem powiększenia swojej i tak imponującej gabloty z trofeami. I choć w poprzednim sezonie udało mu się dorzucić do niej dwa puchary, tak w tym nie zdobył ani jednego. To pierwsza taka sytuacja od 10 lat.

Ostatni raz kapitan

reprezentacji Polski

zakończył sezon bez żadnego drużynowego trofeum w 2014 roku, gdy był jeszcze zawodnikiem Borussii Dortmund. Co prawda ekipa BVB sięgnęła wtedy po Superpuchar Europy, ale

Lewandowski

tuż przed tym opuścił drużynę na rzecz Bayernu Monachium. W kolejnych latach, już w barwach Bawarczyków, zawsze zdobywał jakieś trofeum. Tak samo było po transferze do

Barcelony

.Robert Lewandowski bez klubowego trofeum pierwszy raz od 2014 roku

W swoim pierwszym sezonie w stolicy Katalonii Lewandowskiemu udało się wywalczyć Superpuchar Hiszpanii i mistrzostwo kraju. Teraz zakończy rozgrywki bez trofeum. FC Barcelona przegrała finał Superpucharu Hiszpanii z Realem Madryt 1:4, odpadła w ćwierćfinale Pucharu Króla z Athletikiem Bilbao, została wyeliminowana z Ligi Mistrzów przez Paris Saint-Germain, a także przegrała walkę o mistrzostwo Hiszpanii - na cztery kolejki przed końcem sezonu tytuł zapewnił sobie Real.

Mimo że Lewandowski nie ma już szans na żadne klubowe trofeum, wciąż może liczyć na zdobycie korony króla strzelców La Liga. Na cztery kolejki przed końcem na trzy gole mniej niż liderujący Artem Dovbyk z Girony.

Szykują się zmiany w składzie FC Barcelony. Co z Robertem Lewandowskim?

W związku z tym, że FC Barcelona fatalnie spisała się w bieżących rozgrywkach, w prasie pojawiło się mnóstwo spekulacji na temat przyszłości drużyny. Z ta pożegnać miał się trener Xavi Hernandez, ale ostatecznie ustalono, że zostanie na kolejny rok. Co z piłkarzami? Klub nie może pozwolić sobie na wielką rewolucję, gdyż zmaga się z problemami finansowymi. Aby pozyskać nowych graczy, będzie musiał sprzedać tych z obecnego składu. Wśród nazwisk, jakie wymienia się w kontekście odejście, najczęściej pojawia się Frenkie De Jong. Jeśli chodzi o "Lewego", to dziennikarze uważają, że nie jest on pierwszy w kolejce do odejścia, ale klub nie uważa go też za nietykalnego, zwłaszcza że jest jednym z najlepiej zarabiających w całej drużynie, co mocno obciąża budżet.

Źródło: Radio ZET

Nie przegap

2024-05-07T07:54:29Z dg43tfdfdgfd