ŚMIERTELNY WYPADEK PODCZAS GONITWY. 25-LATEK WPADł POD SWOJEGO KONIA

Yudai Tsukamoto miał na swoim koncie ponad 300 zwycięstw. Nie ścigał się na najwyższym poziomie, lecz w drugiej lidze. W sobotę 23 marca wziął udział w wyścigu regionalnym na torze Kochi.

Niestety podczas rywalizacji rozegrała się tragedia. Tsukamoto ścigał się z jednym z rywali i próbował obronić się przed jego atakiem przy bandzie. W pewnym momencie jego koń o imieniu Cosmo Sea World potknął się, a japoński dżokej runął na ziemię i dostał się pod kopyta swojego wierzchowca. Prawdopodobnie części przeciwników nie udało się uniknąć kontaktu z poszkodowanym.

Wypadek Yudai Tsukamoto [WIDEO]

Zawodnikowi jeszcze na miejscu udzielono pierwszej pomocy, a następnie przewieziono do szpitala w Kochi City. Zmarł tego samego dnia wskutek odniesionych obrażeń. Miał 25 lat.

"Chcielibyśmy złożyć nasze najgłębsze kondolencje i modlić się, aby jego dusza mogła odpocząć w pokoju" - napisano w komunikacie Stowarzyszenia Wyścigów Konnych Prefektury Kochi. Od 1989 roku to był czwarty śmiertelny wypadek w regionie.

Źródło: RadioZET/nationalworld.com

Nie przegap

• Dominik Pastuszka nie żyje

• Tragiczna śmierć nastoletniego sportowca. Wcześniej dowiedział się, że będzie ojcem

• Potworny wypadek podczas rajdu. Cztery osoby nie żyją, dziecko wśród rannych

2024-03-28T18:59:37Z dg43tfdfdgfd